KIM JESTEM?

Nazywam się Maria Renaud i od kilku lat mieszkam we Francji, a dokładniej na Korsyce. Język francuski jest moją największą pasją, ale także codziennością, bo moje życie toczy się właśnie w tym języku!

Mam męża Francuza, więc po francusku mówię cały czas! Rodzina, sąsiedzi i znajomi są Francuzami. Całe otoczenie jest francuskie, a więc wszystkie sytuacje dnia codziennego (nawet kłótnie z mężem 😉 ) odbywają się właśnie w tym języku!  

Dzięki temu, że Francuzi są wokół mnie 24h na dobę, wiele się od nich uczę. Jestem poddana całkowitej immersji językowej i kulturowej! Wyrażenia z języka potocznego nie są pozbawione kontekstu! To nie jest sucha wiedza wyszukana w internecie. To samo życie!

Nie spoczywam jednak na laurach i nieustannie zgłębiam wiedzę, poznając różne niuanse językowe. Ciągła potrzeba samokształcenia jest moim największym silnikiem, który nigdy nie gaśnie i który pomaga mi wznosić się na coraz bardziej zaawansowane poziomy gramatyczne czy leksykalne. Rozmawiam, czytam, słucham, piszę, oglądam i myślę po francusku.

MOJA HISTORIA

SAMODZIELNA NAUKA:

Języka francuskiego zaczęłam się uczyć jako dorosła osoba, więc jestem żywym dowodem na to, że jak się czegoś chce, to można! Wielu osobom wydaje się często, że nie ma możliwości, by opanować poprawną wymowę, jeśli języka nie uczy się od dziecka. Bzdura! Wszystko można wyćwiczyć. Nie tylko gramatykę i słownictwo, ale też można nauczyć się dobrego artykułowania dźwięków.

Swoją przygodę z francuskim rozpoczęłam na kursie grupowym w szkole językowej, jednak dopiero, gdy wzięłam się za samodzielną naukę, to zaczęłam zauważać najlepsze efekty. Postawiłam na autentyczne materiały oraz gramatykę, a także zgłębiałam zasady fonetyczne. Wszystko to sprawiło, że szybko zaczęłam mówić, a że żyłam z Francuzem, to rozmowy trwały bez końca! Zdobytą wiedzę mogłam ćwiczyć do woli!

 

PRZEPROWADZKA DO FRANCJI:

Po paru latach wyprowadziliśmy się do Francji i nastąpił wielki przełom, bo musiałam zacząć robić dosłownie wszystko w języku francuskim! Nie było mowy o tym, by iść do lekarza, banku czy do sklepu i używać języka ojczystego. Spotkania ze znajomymi lub z rodziną, podczas których kilku Francuzów mówiło w tym samym momencie przekrzykując się jeden przez drugiego, były prawdziwym wyzwaniem! Trzeba było się przestawić na zupełnie nowy wymiar odbioru języka.

Szybko zdałam sobie sprawę, że znalezienie się w 100% francuskojęzycznym otoczeniu, to nie to samo, co bierne oglądanie filmu czy serialu, albo słuchanie francuskiego podcastu czy jutubera, któremu nikt nie przerywa. Musiałam się odnaleźć w nowym miejscu. Nie tylko przyglądać z boku, ale uczestniczyć w rozmowach (czasem z wieloma osobami na raz), nauczyć nowych zachowań i sposobu mówienia. Czułam się, jakbym weszła w nowy wymiar, bo to był już nie tylko odbiór języka, ale też wejście całym sobą we francuską kulturę. Całkowita immersja językowa i kulturowa.

Przebywanie we francuskojęzycznym środowisku sprawia, że człowiek przejmuje pewne zachowania i sposób mówienia Francuzów. Słyszy znane wyrażenia w rozmaitych kontekstach i zaczyna czuć, w jakiej sytuacji powinno się ich użyć, a w jakiej nie. Żyjąc we Francji zaczyna się robić selekcję zwrotów, które są używane i odsuwa na bok wszystko to, co brzmi staroświecko lub sztucznie.

W internecie (w słownikach, artykułach, na forach internetowych) można znaleźć mnóstwo wiedzy, jednak język potoczny bardzo szybko ewoluuje i to, co było modne 5-10 lat temu, teraz może być już wyparte przez zupełnie inne wyrażenia. Osoby 30-letnie mówią inaczej, niż 15-latkowie. Cieszę się, że mogę z życia wybierać to, co ważne i przede wszystkim przydatne i dzielić się tym na moich portalach społecznościowych (facebook, instagram, tiktok, youtube).

KLIKNIJ W IKONKĘ I PRZENIEŚ SIĘ NA:

YOUTUBE
Francuski Notesik - Maria Renaud
FACEBOOK
Francuski Notesik
tiktok-6338429_1280
@francuski.notesik
INSTAGRAM
@francuskinotesik

 

NAUCZANIE, TO MOJA PASJA!

 

Gdy byłam nastolatką, to mój obszar zainteresowań znajdował się na zupełnie innym biegunie. Po liceum odebrałam indeks Wydziału Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego i tam też uzyskałam tytuł magistra. Również na tej uczelni rozpoczęłam studia doktoranckie, które przerwałam na początku trzeciego roku, uznając że to jednak nie jest to, czemu chciałabym poświęcić życie.

Nie pracuję jako chemik, ale dzięki dzięki wielu intensywnym semestrom nauki posiadłam coś bardzo cennego: umiejętność zdobywania i wykorzystywania wiedzy. Studia, jakiekolwiek by nie były, to tylko początek! Najważniejsze jest samokształcenie się. To nie wykłady i przedmioty, niekiedy o egzotycznych nazwach, sprawiają że wiedza sama wchodzi do głowy. One są tylko kropelką w oceanie i pomagają wskazać drogę, ale to człowiek sam zdobywa wiedzę! Studia otworzyły mi oczy, że najważniejsza jest samodzielna nauka! Nikt za nas nie nauczy się sprawnie operować szkłem laboratoryjnym i nabierać intuicji chemicznej, podobnie jak nikt za nas nie nauczy się posługiwać językiem i nabierać intuicji językowej.  Możemy mieć dyplomy, certyfikaty, publikacje i tytuły, ale one wcale nie muszą oznaczać, że posiadamy wiedzę i umiejętności.

Jeśli chodzi o mój francuski, to nie spoczywam na laurach. Oprócz tego, że mieszkam we Francji, żyję z Francuzem i używam języka francuskiego 24h na dobę, a także wychowuję dwujęzyczne dzieci, to ciągle dokształcam się… każdego dnia i najważniejsze – uwielbiam nauczać innych! Nauczanie mam we krwi. Wiele osób mówi, że urodziłam się po to, by uczyć. W trakcie studiów doktoranckich pokazywałam na zajęciach ze studentami czy uczniami ze szkół, że chemia jest prosta i ciekawa, zaś od kilku lat w internetowym świecie pokazuję, że taki jest również język francuski.

 

 

 

JĘZYK W TEORII I PRAKTYCE:

Nie sztuką jest nauczyć się języka, poznać zasady gramatyczne, fonetyczne czy słownictwo. Sztuką jest języka używać i potrafić to robić w najróżniejszych sytuacjach życiowych. Język trzeba praktykować. To narzędzie komunikacji! Dla mnie najcenniejszy jest ciągły kontakt z żywym językiem i rozmowy z Francuzami, które potrafią trwać bez końca i właśnie to (wraz ze wszystkimi niuansami gramatycznymi, leksykalnymi i fonetycznymi) najbardziej mnie fascynuje. Fajnie, że tu jesteś i że mogę się z Tobą dzielić moją wiedzą i doświadczeniem językowo-kulturowym!

 

WIDEOKURSY ONLINE

W mojej ofercie znajdują się e-booki oraz wideokursy online, dzięki którym nauczysz się języka francuskiego. Korzystając z moich materiałów wiesz, że przygotowała je osoba używająca języka francuskiego na co dzień, a dodatkowo ogromną wartość wnosi obecność native spekera, by można było osłuchiwać się z naturalnym francuskim akcentem!